Nowoczesny węzeł przystankowy w Orzeszu: Inwestycja za miliony z niewielkim ruchem pasażerskim
W małym mieście Orzeszu na Śląsku, powstało innowacyjne centrum przesiadkowe w pobliżu stacji kolejowej. Zainwestowano w nie niemal 3 miliony złotych. Wybudowano tam nowoczesne, klimatyzowane wiaty „systemowe”, które kosztowały setki tysięcy złotych. Zamontowano też ławkę wyposażoną w ładowarki usb oraz sanitariaty. Przeprowadzono także prace porządkowe, polegające na wycince drzew oraz wytyczeniu rozbudowanego układu drogowego. Mimo znacznej inwestycji, codziennie do tego miejsca dojeżdżają jedynie cztery busy, natomiast komunikacja metropolitalna omija tę lokalizację. Co więcej, podczas weekendów i dni świątecznych centrum jest całkowicie pozbawione komunikacji.
W czasie kończącej się perspektywy finansowej, na terenie naszego kraju powstało wiele takich centrów przesiadkowych. Niemniej jednak, można odnieść wrażenie, że niektóre z nich zbudowano tylko dlatego, że dostępne były fundusze na ich realizację. Wydaje mi się, że tak właśnie było w przypadku wspomnianego wcześniej węzła przystankowego w Orzeszu, który odwiedziłem pewnego wrześniowego poranka. To, co tam zobaczyłem, zaintrygowało mnie na tyle, że postanowiłem zgłębić ten temat.