Sporne warianty tras do CPK przez Orzesze
Problem nadal nierozwiązany
Sprawa przeprowadzenia przez teren Orzesza trasy szybkiej kolei prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego wciąż budzi wiele zastrzeżeń i obaw wśród wielu mieszkańców. Nie jest to postawa bezzasadna, ponieważ wszystkie przedstawione przez inwestora i wykonawcę warianty są dla miejscowej społeczności problematyczne i to pod wieloma względami.
Nie tylko mieszkańcy Orzesza i okolic nie są zadowoleni z różnych aspektów prowadzonej w coraz szerszym zakresie inwestycji, jaką jest Centralny Port Komunikacyjny. W związku z tym w wielu miejscach odbywają się protesty. Doszło do nich także w Orzeszu. Aktywni są zarówno mieszkańcy reprezentujący różne środowiska, jak i władze miejskie.
Burmistrz Orzesza nie tylko brał udział w niedawnym proteście, ale również prowadzi wiele działań zmierzających do tego, żeby czynniki decyzyjne przyjęły jedyny możliwy do zaakceptowania dla orzeszan wariant.
Ostatnio Mirosław Blaski napisał list, który skierował m.in. do Prezydenta RP, Premiera, Prezesa Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz prominentnych polityków partii rządzącej i opozycyjnych, a także posłów i senatorów.
Zastrzeżenia natury społecznej, ekonomicznej i ekologicznej
List został upubliczniony. Możemy w nim przeczytać, w czym tkwi problem i dlaczego Orzesze nie chce i nie może się zgodzić na przedstawione warianty przebiegu trasy nowej, szybkiej kolei.
Wszystkie warianty tras: czerwony, żółty, niebieski, pomarańczowy, a nawet jedyny, który po modyfikacjach może być zaakceptowany przez Orzesze, czyli zielony, są problematyczne.
Inwestycja jednoznacznie negatywnie wpłynie zarówno na teraźniejsze życie w mieście, jak i na jego perspektywy rozwojowe. Według oponentów należy wziąć pod uwagę wiele aspektów, którym być może do tej pory nie przyjrzano się z należytą atencją. Chodzi np. o charakter tektoniczno-gospodarczy wielu terenów, na których położone jest Orzesze.
Jak wiadomo – są to tereny górnicze, na których przez wiele lat prowadzone były albo nadal są prace podziemne, dochodzi tu również do ruchów związanych z działalnością górniczą, co może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie trasy.
Prace przy jej wytyczeniu będą się wiązały ze znaczną ingerencją w strukturę miasta, w tym architektoniczną, na co nie ma zgody mieszkańców Orzesza.
W związku z tym burmistrz w liście przedstawia po raz kolejny model trasy w wariancie zielonym, który mógłby zostać zaakceptowany przez społeczność miasta, choć również nie jest to wariant obojętny dla miasta, jednak najmniej ingerujący w jego życie.
Z treścią listu można się zapoznać za pośrednictwem strony internetowej Orzesza.