Centrum Zielonej Energii: Nowa spółka miejska, która przyniosła mieszkańcom Rybnika więcej frustracji niż korzyści
Rozpoczęcie działalności Centrum Zielonej Energii miało miejsce w 2022 roku. Na etapie inauguracji w jej rozwój zainwestowano sumę 4 mln złotych, a w roku następnym zasiliło ją dodatkowe ponad milion złotych. Zakładano, że jej obszar działania będzie obejmował większość aspektów związanych z gospodarką odpadami. Jednakże, zamiast przynieść oczekiwane korzyści, szybko stała się ona źródłem niezadowolenia mieszkańców Rybnika, którzy sprzeciwiali się budowie biogazowni. Najnowsze informacje sugerują, że spółka Centrum Zielonej Energii zostanie przejęta przez firmę Hossę. Ale dlaczego?
Pierwsze wzmianki o Centrum Zielonej Energii pojawiły się właśnie w 2022 roku. Warto przypomnieć, że na początku marca owej daty podpisany został list intencyjny między Zygmuntem Solorzem, przedstawicielami firmy ZE PAK, a wówczas prezydentem Piotrem Kuczerą. Strony zgodziły się na to, że w ciągu 8 lat ma powstać Centrum Zielonej Energii – instalacja dedykowana przetwarzaniu odpadów oraz produkcji różnych surowców, w tym wodoru.
Została również złożona obietnica, że w połowie 2022 roku odbędzie się konferencja prasowa, na której zostaną omówione szczegółowe plany dotyczące koncepcji. Mimo upływu 2 lat, wydarzenie to nigdy nie miało miejsca. Zastanawialiśmy się wtedy, czy cały projekt nie jest przypadkiem „mirażem dla łatwowiernych”. Agnieszka Skupień, ówczesna rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku, zapewniała nas, że tak nie jest. Okazało się jednak, że termin „Centrum Zielonej Energii” odnosił się teraz do nowo powstałej spółki miejskiej.